niedziela, 10 marca 2013

O krtani


Zastanówmy się jak to z tą krtanią jest, co ona może nam wydrzymordom dać od siebie? Na początek tak dla przypomnienia, krtań to takie miejsce w naszym ciele, gdzie wiązadła głosowe sobie urzędują. Zatem z punktu widzenia śpiewaka bardzo ważna lokalizacja. U mężczyzn jej przednia część jest dość widoczna i nazywana bywa „Jabłkiem Adama” czyli mężczyzna nie powinien mieć problemów z zauważeniem jej istnienia. Kobieta świadomość krtani może wyczuć palcem, kładąc go na przedniej części szyi i przełknąć ślinę. Krtań w takich przypadkach podnosi się do góry i można wyczuć jej ruch. Jeśli ktoś ma zapędy anatomiczne i chce doczytać, to oczywiście na początek najlepiej zapoznać się z tym co twierdzi Wikipedia. Warto to zrobić, może nie tyle w celu błyszczenia wiedzą, co uświadomienia sobie złożoności tworu jakim jest krtań oraz poznać czynności, którym służy. 

Wracając do śpiewania, trzeba przyznać, że o tym jak krtań winna się zachowywać w czasie wydobywania przez nas dźwięków bardzo różnie się pisze. Jedni chcą ją mieć nisko - klasycy, inni mówią, że nie powinna się poruszać specjalnie ani w górę ani w dół - SLS a jeszcze inni uważają, że aby osiągnąć wyższe dźwięki krtań musi podnosić się do góry a jak bardzo, to zależy od tego co chcemy osiągnąć - CVT. I zdaje się, że wszyscy oni mają rację, bo pozycja krtani jest na tyle ważna, że po pierwsze pozwala w ogóle wydobyć odpowiedni dźwięk jak również nadać mu odpowiednią barwę. Przez odpowiednią barwę rozumiem ciemniejsze bądź jaśniejsze brzmienie głosu. Generalna zasada mówi, że im krtań wyżej tym barwa wydobywanego dźwięku jest jaśniejsza. Skąd to się bierze? Ano z prostej przyczyny przez podniesienie krtani do góry zawężamy trakt głosowy a co za tym idzie dźwięk musi przeciskać się przez mniejszą rurkę a jak powszechnie wiadomo wielka rura daje ciemniejsze brzmienie. Czyli do zapamiętania w uproszczeniu: krtań nisko barwa ciemna, krtań wysoko barwa jasna. Niestety przy takim uproszczeniu trzeba pamiętać o paru istotnych sprawach. Gdy krtań będzie za nisko to może pojawić się „tubowanie” czyli brzmienie jak przez tubę takie buczenie.  Nic ładnego. Dodatkowo z bardzo niską krtanią nie mamy zbyt dużych szans na wydobycie wysokich dźwięków. Wiedzą to również klasycy, którzy trzymając się niskiej krtani nie zalecają jej zbytniego obniżania. Często, szczególnie na początku drogi śpiewaczej krtań jest podnoszona do góry przy wyższych dźwiękach ale nie dzieje się to w celu rozjaśnienia dźwięku lecz na skutek niepotrzebnych napięć i braku umiejętności obniżania i podwyższania krtani. 

Zatem jak owe umiejętności nabyć? Napiszę z dwóch perspektyw, bo wydają mi się obie ciekawe. Pierwsza to perspektywa SLS. Jak wcześniej pisałem w SLS przyjmuje się założenia, że krtań powinna być względnie nieruchoma lub inaczej - jej ruchy powinny być minimalne. Myślę, że takie podejście wynika z ograniczonego zasobu dźwięków nauczanych w SLS oraz z faktu, że ta metoda oparta jest na klasycznym Bel Canto.  Twórca SLS - Seth Riggs proponuje dwa ćwiczenia, które uczą nas jak posługiwać się mięśniami odpowiadającymi za obniżenie i podwyższenie krtani. Ćwiczenia to proste śpiewanie arpeggio akordów, najczęściej durowych, z wykorzystaniem odpowiednio dobranych sylab: 

  • Ćwiczenie służące obniżeniu krtani wykonywane jest na na sylabie „ma” z dodatkiem lekko płaczliwego brzemienia - przykład ćwiczenia można znaleźć tu
  • Ćwiczenie służące podwyższeniu krtani wykonuje się na sylabie „ney” - przykład ćwiczenia można znaleźć tu.

Warto zapamiętać, że ćwiczenia służą wyrobieniu umiejętności świadomego obniżania i podwyższania krtani. Dobrze jest, przynajmniej na początku, kontrolować pozycję krtani przy tych ćwiczeniach. Kładziemy palec na przedniej części szyi, w miejscu gdzie owa krtań winna się znajdować w pozycji spoczynkowej i wykonując powyższe ćwiczeni kontrolujemy czy krtań nie unosi się zbyt mocno do góry lub nie pcha w dół.

CVT przyjmuje założenie, że im wyżej chcemy zaśpiewać tym bardziej krtań musi się podnieść. Jak bardzo unosimy krtań zależy od tego czy chcemy mieć barwę jasną czy ciemną. Samo manewrowanie krtanią może odbywać się oczywiście przy założeniu, że umiemy wydobyć prawidłowo dźwięk. Zmiana pozycji krtani w celu osiągnięcia jaśniejszej/ciemniejszej barwy, zarówno gdy jest ona wysoko jak i nisko jest nieznaczna.  Przy tym istotne jest parę warunków:

  • Pozycja krtani nie może negatywnie wpływać na wysokość dźwięku np: zbyt niska krtań może ograniczyć wydobycie wysokich dźwięków. 
  • Pozycja krtani nie może wpływać negatywnie na tryb w którym śpiewamy - przykładowo w Edge nie powinniśmy za bardzo obniżać krtani, powinniśmy w każdym trybie umieć zmieniać lekko pozycję krtani w celu zmiany barwy,
  • W trybach metalicznych (Overdrive i Edge) krtań nie powinna być za bardzo obniżona.

W celu uświadomienia sobie jak wygląda obniżona krtani można udawać ziewania czy wziąć głęboki oddechu obserwując siebie przy tym w lustrze.

Jak obniżona krtań brzmi można posłuchać oglądając np: kreskówki. Ja szczególnie lubiłem w dawnych czasach Misia Yogi - tu przykład jak brzmiał. Jeden z aktorów w programie Szymona Majewskiego naśladował Prezydenta Komorowskiego z jego „Ho, Ho, Ho” przykład tu. To również niska krtań.

W celu uświadomienia sobie jak wygląda podwyższona krtań można stanąć przed lustrem, przełknąć i  zatrzymać krtań, gdy jest wysoko. Ponieważ ruchy krtani związane są mocno z ruchem języka i podniebienia miękkiego, podwyższoną krtań można uzyskać przez wycofanie języka w stronę podniebienia miękkiego tak by przestrzeń między nimi była bardzo mała. Można również podnieść język tak by dotykał czubkiem podniebienia twardego, powinno również pomóc osiągnąć oczekiwany efekt.

A jak krtań podwyższona brzmi możemy usłyszeć naśladując mowę małego dziecka, naśladując kaczkę czy dźwięk samochodu Formuły 1. Zabawne ćwiczenia ale pozwalają na wyłapanie zachowania krtani przy różnych dźwiękach.

Na koniec proponuję obejrzeć prezentację na temat niskiej, neutralnej i wysokiej pozycji krtani. Szczerze to nie zgadzam się z autorem w paru aspektach, ale sama prezentacja jest dość ciekawa i może natchnąć kogoś do dalszych poszukiwań.

Śpiewnie pozdrawiam. :)

6 komentarzy:

  1. Fajna przydatna wiedza. Wiesz tytuł twojego bloga to rockowe śpiewanie a niektóre posty w blogu rocka się nie imają :D Na twoim miejscu przeszedłbym do opisywania podstawowych założeń filarów rockowego śpiewania i własnych doświadczeń. To znaczy rozłożył bym cvt i napisał w końcu dużo o podparciu trybach i efektach. Jak dotąd połowa tego co tu napisałeś to lanie wody nic nowego nie wnosi. Napisz w końcu coś rzeczowego bo cotygodniowe wpadanie na twojego bloga traci sens.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za komentarz i cenne uwagi. Przemyślę i skorzystam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powoli i spokojnie, wszystko w swoim czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. przy cofaniu jezyka do podniebienia miekkiego krtań mi sie obniża nie podnosi.

    OdpowiedzUsuń
  5. 36 year-old Accountant I Bar Norquay, hailing from Gaspe enjoys watching movies like Demons 2 (Dèmoni 2... l'incubo ritorna) and Kabaddi. Took a trip to Phoenix Islands Protected Area and drives a Ram. przydatne zrodlo

    OdpowiedzUsuń